A z płyty cd do Flat jakim programem?
[O1] światła drogowe świecą po drzewach - problem
Zwiń
X
-
[O1] światła drogowe świecą po drzewach - problem
Witam.
Mam pewien problem z przednimi światłami w mojej Octavii I Combi 98r. Wymieniłem żarówki na Tungsram Megalight +120% i teraz krótkie światła świecą bardzo dobrze (przedtem miałem jakieś tanie no-name). W międzyczasie podnosiłem przód o 2 cm (tulejki podwyższające), ponieważ dołożyłem pokrywę metalową pod silnik (uszkodzona miska ). Z tego powodu podjechałem na stację diagnostyczną, aby wyregulowali mi światła i o dziwo były za nisko. Nie ukrywam, że przed wymianą żarówek, światła kończyły się kilka metrów przed samochodem. Wszystko było pięknie dopóki nie włączyłem długich i .... jest tragedia. Świecą za wysoko, światło nie rozchodzi się tuż nad drogą, tylko nad nią. Jedzie się gorzej niż na krótkich, niby jest więcej światła, ale nie tam gdzie trzeba. Podczas ustawiania był problem z ustawieniem lewego reflektora, ponieważ jedna śruba nie reagowała na kręcenie (ta od strony chłodnicy). Koleś powiedział, że więcej nie idzie i minimalnie świeci za bardzo w prawo, ale wysokość jest ustawiona idealnie. Dopiero po zniżeniu świateł na poziom 3, długie są ok, ale znowu krótkie świecą tylko przed samochód. I tu moje pytanie, czy w jakiś sposób można temu zaradzić? Podnieś długie, ale nie kosztem krótkich. Możliwe, aby odbłyśniki w lampach były już zmęczone i odbijają jak im się podoba? Czy jest jeszcze jakaś dodatkowa regulacja oprócz tych dwóch śrub? Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam.
-
-
Z ciekawości włożyłem te stare (takie żółte światło dają) i jest to samo. H4 trochę trudno odwrotnie włożyć, zwłaszcza, że wiązka elektryczna jest już wygięta i trzeba by ją na siłę wyginać, aby ją podpiąć. Może napiszę jak się objawia mój problem. Gdy stoję na drodze (równy asfalt) to widoczna jest taka granica światła tak 0,5 m nad ziemią. Pod nią świeci dosyć słabo, a że jest tak wysoko to asfalt nie jest oświetlony dobrze. Powyżej tej wysokości drzewa są oświetlone pięknie, ale co z tego jak nie o to chodzi. Podczas przyspieszania, wiadomo przód unosi się do góry i ta granica unosi się jeszcze wyżej, powiedzmy 0,8 m i wtedy to już mogę oglądać prawie gałęzie. Wydaje mi się, że winne są lampy, a nie żarówki. Lampa świeci tylko na takiej wysokości jak jest zamontowana, wszystko co jest poniżej wynika tylko z odbić, ale jest ich trochę za mało. Podczas przyspieszania widać jak wraz z budą porusza się ta granica. Przypominam, że krótkie świecą bardzo dobrze, równo i jasno, ale na pewno nie za wysoko, bo nikt nie mruga. Dlatego wolę jeździć na krótkich, bo jest lepiej. Czy u Was też tak jest?
edit:
Czy możliwe, że przyczyną jest złe ustawienie lamp w płaszczyżnie poziomej, tzn. lewo-prawo? Mam wrażenie, że prawa strona świeci trochę na lewo.
[ Dodano: Pią 02 Sty, 15 22:56 ]
Chyba będę musiał podjechać do kolesia, który ogarnia sprawę świateł. Całe szczęście, że mam dobrego speca od tych spraw.
Komentarz
-
Komentarz